Skręcenie kostki – kontuzje
Ponieważ parę lat temu pracowałam w miesięczniku Happy, robiłam tam dość obszerny materiał o kontuzjach. Opiera się on na wywiadzie z dwoma doskonałymi specjalistami dr n. med. Pawłem Kołodziejskim oraz Krzysztofem Bryłką – ortopedzi, traumatolodzy specjalizujący się w chirurgii stopy (www.poradniastopy.pl). Zaczynam zatem na blogu cykl tekstów o najpopularniejszych kontuzjach i co robić, gdy się pojawią.
Skręcenie kostki – trafiła kosa na kamień
W Polsce rocznie ulega skręceniom około 160 tysięcy osób. To około 500 dziennie. Najczęściej dotyczą skręceń bocznych. Hmm, nie dziwi zatem fakt, że skręcenia kostki są na pierwszym miejscy wśród najczęściej pojawiających się urazów sportowych. Według lekarzy w grupie największego ryzyka znajdują się osoby, które trenują sporty zespołowe (piłka nożna, koszykówka, czy siatkówka), biegi przełajowe, sztuki walki, tenis lub squash. Winowajcą jest najczęściej nierówne podłoże bądź konieczność nagłego wyhamowania. Kiedy dochodzi do tego źle dobrane obuwie, prawdopodobieństwo kontuzji rośnie. Typowym objawem jest ból, który nasila się podczas chodzenia. W miejscu urazu, który spowodowany jest zazwyczaj naderwaniem więzadła lub uszkodzeniem torebki stawowej, pojawia się obrzęk.
Skręcenie kostki – pierwsza pomoc i leczenie
Po pierwsze nie próbuj nic samodzielnie nastawiać. Przyłóż do nogi woreczek z lodem, wykonaj kompres z wody i octu, bądź skorzystaj z gotowych preparatów chłodzących. Leczenie zależy od stopnia skręcenia.
I stopień skręcenia kostki
I stopień skręcenia kostki oznacza naciągnięcie torebki stawowej i więzadeł. Towarzyszą temu stosunkowo niewielkie dolegliwości bólowe i nieduży obrzęk. W tym przypadku można chodzić i ruszać nogą dosyć sprawnie. Wystarczy wówczas chłodzić kostkę, ograniczyć aktywności i przyjmować środki przeciwbólowe. Okres powrotu do pełnej sprawności to około 2-3 tygodnie.
II stopień
II stopień skręcenia kostki to niestety częściowe naderwanie torebki stawowej i więzadeł. Dolegliwości będą większe. Szybko poznasz różnicę. Pojawi się obrzęk i krwiak podskórny. Najprawdopodobniej będziesz w stanie chodzić, ale biegać i podskakiwać raczej nie. Może się także pojawić lekka niestabilność stawu. Naderwane więzadeł wiąże się niestety z bólem – dlatego bez środków przeciwbólowych może być ciężko (tak przynajmniej twierdzą lekarze. Ja nigdy nie skręciłam kostki). Oprócz tego będzie trzeba unieruchomić staw za pomocą stabilizatora. Dzięki temu ochronisz torebkę stawową i więzadła przed zerwaniem. Będziesz go nosić około 3 tygodni, ale okres rekonwalescencji trwa nieco dłużej, bo około 6 tygodni.
III stopień
III stopień oznacza całkowite przerwanie torebki stawowej i pojedynczego więzadła. Najprawdopodobniej nie będziesz w stanie postawić nawet kroku, a nawet jeśli dasz radę, to w bardzo nieznacznym stopniu. Staw jest wyraźnie niestabilny, a noga bardzo puchnie. Niestety będzie bolało i to tak bardzo że przez 3-4 tygodnie nie można będzie cię precyzyjnie zbadać. Można to zrobić, kiedy stan ostry minie. Niemniej jednak zaraz po wypadku niezwłocznie udaj się do ortopedy, który w pierwszej kolejności wykona badanie radiologiczne w celu wykluczenia ewentualnych złamań. Wskazane jest także zrobienie USG.
Przeczytaj także: Naderwanie mięśnia – kontuzje
W tym przypadku ratunkiem jest stabilizator, który zupełnie unieruchamia staw skokowy lub opatrunek gipsowy. Najczęściej czeka cię i jedno, i drugie. Na około 3 tygodnie gips, później stabilizator, który ma zapobiec ponownemu uszkodzeniu. Czasem niestety uraz jest na tyle poważny, że konieczna jest operacja. Dotyczy to zwykle zawodowych sportowców. Całkowity czas rekonwalescencji to 3 miesiące – mówi dr Paweł Kołodziejski.
Około 20 – 30% skręceń stawu skokowego to skręcenia trzeciego stopnia. Niestety aż połowa skutkuje stałą niestabilnością stawu skokowego. Więzadło goi się zbyt długo i nie trzyma stawu. Noga puchnie, boli, a skręcenia najczęściej się powtarzają. Przewlekła niestabilność jest wskazaniem do operacji, po której czeka cię 6 tygodni noszenia gipsu. Po zdjęciu kolejnych kilka tygodni w stabilizatorze i na końcu rehabilitacja.
Skręcenie kostki – predyspozycje genetyczne
Oczywiście istnieją pewne typy budowy ścięgien i stawów, które predysponują do szybszego łapania kontuzji, ale kiedy na przykład skręciłaś raz kostkę i zdarzy się to ponownie, nie oznacza to, że jest to wina twojej budowy, ale że po pierwszym skręceniu staw nie był do końca sprawny. Winą może być nieprawidłowe leczenie. Rzadziej wynik to z uogólnionej wiotkości stawowej. Oznacza to, że wszystkie stawy są tak zbudowane, że są wiotkie (możesz to sprawdzić wyginając kciuk w drugą stronę. Jeśli nie masz odgina się nienaturalnie daleko możesz mieć z tym problem). Co ciekawe w szczególności dotyczy to kobiet. Osoby z wiotkością stawową są w większym stopniu narażone na kontuzje typu: skręcenia, bo więzadła i torebka stawowa nie trzymają stawu prawidłowo.