Skuteczne rozciąganie z Fire Stretch
Jestem instruktorem pole dance, więc rozciągnięte i elastyczne ciało jest dla mnie podstawą. Kiedy zaczęłam treningi (a było to ponad 7 lat temu) chciałam się rozciągnąć tak szybko, że w konsekwencji nabawiłam się dwóch naderwań mięśni i jednego naderwania ścięgna (nie polecam – bardzo nieprzyjemne historie). Z czasem nauczyłam się cierpliwości do stretchingu i opracowałam znacznie mądrzejsze metody.
Dzisiejszy tekst piszę ku potędze stretchingu i zajęć rozciągających. Lat temu 3 powstał mój autorski program treningowy o nazwie Fire Workout. Program i jego nazwa są opatentowane i cieszą się naprawdę dużym powodzeniem i przede wszystkim doskonałymi efektami u moich podopiecznych. W 2016 roku w plebiscycie Glamour został uznany za jeden z najlepszych programów treningowych w naszym kraju. W tak zwanym międzyczasie z mojej pasji do pole dance i potrzebie stworzenia zajęć naprawdę skutecznie rozciągających ciało powstał kolejny blog zajęć o nazwie Fire Stretch.
Czym jest Fire Stretch?
To zajęcia wzmacniająco-rozciągające skoncentrowane na osiągnięciu imponującej elastyczności ciała. Urozmaicone są o elementy jogi, pilatesu i (co ważne także prostych akrobacji).
Składają się z mądrze dobranych setów ćwiczeń zaczerpniętych z gimnastyki, akrobatyki, baletu czy jogi. W znacznej mierze opierają się także o techniki PiR. To znana z fizjoterapii metoda poizometrycznego rozluźniania mięśni– czyli technika rozciągająca mięśnie i pokonująca fizjologiczny obronny odruch przed nadmiernym rozciąganiem znajdujący się w ścięgnach mięśniowych. Dzięki temu stretching jest skuteczny, a także bezpieczny. Najważniejsze było dla mnie mądre połączenie różnych metod stretchingowych, które jak okazuje się po roku przynosi imponujące rezultaty nie tylko u mnie, ale także moich podopiecznych.
Wyróżnikiem tych zajęć jest to, że każde zajęcia są dedykowane konkretnym partiom, dzięki czemu przynosi efekty znacznie szybciej niż stretching ogólny. Czy jest chillout? Niekoniecznie. Niektóre ćwiczenia dają popalić, ale o to chodzi, by wyjść czasem ze swojej strefy komfortu.
Fot. Katarzyna Milewska
Kompilacje ćwiczeń wykonywane jedno po drugim nie tylko rozciągają mięśnie, ale także je wzmacniają. Zajęcia idealnie nadają się dla osób trenujących pole dance, sztuki walki czy innych, którym zależy na prawdziwych efektach i poprawie nie tylko elastyczności samych mięsień czy ścięgien ale także mobilności całego ciała.
Ponieważ Fire się rozwija i to naprawdę coraz prężniej, rośnie także nasz instruktorski team Do grona naszych trenerów dołącza Agnieszka Piaskowska, która będzie prowadziła nową grupę Fire Stretch we wtorki i czwartki o 18:00 na w Samym Centrum Wszechświata, przy ulicy Chłodnej 29.
Aga jest instruktorką pole dance i mega pasjonatką fitnessu. Trenowała także akrobatykę i doskonale wie jak przekazać tajniki maksymalnej elastyczności oraz pokonywania swoich strachów.
Zapisy na zajęcia z Agnieszką już ruszyły!
Zainteresowani:
Napiszcie maila na adres: fireworkout@samocentrum.comOpinie naszych kursantów:
Fire Stretch są to pierwsze zajęcia na których nie umieram z nudów. Super atmosfera, która motywuje do dawania z siebie wszystkiego. Czasem nie wierzę że udało mi się zrobić niektóre ćwiczenia. Każda pochwała daje mega satysfakcję. Mam cel: zrobienie szpagatu sportowego. Już mi niedużo brakuje.
Marta Pawłowska
Zajęcia Fire Strech z Kasią sprawiają, że staję się bardziej rozciągnięta, gibka, elastyczna (piękniejsza). Kasia pilnuje, by nie nabawić się kontuzji. Dba o moją siłę, mobilność i stabilizację. Wszystko procentuje w postaci niesamowitych progresów! Jeszcze rok temu ledwo robiłam mostek, dzisiaj potrafię zrobić mostek na przedramionach. Kasia nie tylko świetnie prowadzi zajęcia i dba o atmosferę, ale przede wszystkim o merytorykę, która jest na najwyższym poziomie!
Myślisz, że nigdy nie zrobisz wymarzonego mostka albo szpagatu? Tutaj wszystko jest możliwe i jestem tego najlepszym dowodem
Marta Jaki
Ze stretchem jestem od początku. Do zapisania na zajęcia skłoniło mnie moje marzenie o szpagacie. Oprócz tego, że małymi krokami przybliżam się do celu udało mi się gratisowo pozbyć bólu odcinka szyjnego (mimo że siedzę min. 8 godz przy kompie w pracy). Na Fire Stretch chce się zostawać, bo Kasia ma dobre, indywidualne podejście. Pamięta kto ma jaki „defekt”, dzięki czemu nikt nie czuje się zaniedbany. I co najważniejsze, każde zajęcia są inne, nie ma nudy.
Kasia Larwa