PODCAST 01: Skąd się wzięła Kasia Bigos Trenerka – historia mojego życia

2021
05/04

Dziś dzielę się z Wami w moim pierwszym podcaście kawałkiem historii życia.

Historią, jakiej nie znacie, a którą słyszały wcześniej tylko najbliższe mi osoby. Trudno jest streścić w godzinę opowieścią o zwykłej dziewczynie, która pewnego dnia rzuciła się na głęboką wodę, przyjeżdżając do wielkiego miasta z depresją i bagażem naprawdę traumatycznych doświadczeń.

 Kasia Bigos Trenerka powstała niczym Feniks z popiołów.  Sama nie wiem, jak do końca jak mi się w życiu udało tak poskładać?! 

Bo trudno jest opisać i pojąć zdarzenia, które wdrukowują się czarnym tuszem w twoją duszę, brukają godność i łamią człowieka. 

W podcascie super szczerze o tym, jak pośród gruzowiska uczuć odnaleźć nadzieję i siłę, by iść naprzód. 

Jak pośród krzyku rozpaczy usłyszeć ten cichutki głosik, który próbuje wskazać ci twoją drogę? 

Oto moja historia. 



7 thoughts on “PODCAST 01: Skąd się wzięła Kasia Bigos Trenerka – historia mojego życia

  1. Czułam jakbyś była obok… tak sobie rozmawiamy. Ogromny szacunek za upór, odwagę i dążenie do celu, marzeń. Ogromnie się ciesze, ze trafiłam na Ciebie w „sieci”!!! Miło było Cię poznać bliżej♥️

  2. Mega wzruszenie Kasiu. Jestes wspaniałą osobą, niesamowite jest to co przeszłaś. Płakałam przez co najmniej połowę podcastu ?a najbardziej niesamowite jest dla mnie to, że potrafisz mówić o ojcu nie mając krzty goryczy w głosie. Nie jest łatwo wybaczyć. Tylko człowiek o niesamowicie wielkim sercu potrafi wybaczyć takie rzeczy. A Ty właśnie takim człowiekiem jesteś. Niesamowicie inspirujące, dziękuję ❤

  3. Pani Kasiu 🙂 mamy podobną historię, podobne doświadczenia. Na początku „szukania siebie” też nie mogłam pojąć jak mam dostrzeć w tym wszystkim coś dobrego, negowałam cechy charakteru, które mnie WTEDY ukształtowały…urodziłam dziecko, które zmieniło wszystko i dało mi ogromnego kopniaka w dupe na zachętę . Zachęte żeby cały mój życiowy shit zakończyć na mnie i go nie powielać. Jest Pani wspaniała :)”wpadłam” na Panią po urodzeniu dziecka i jakoś czasu przez prawie 2 lata nie było, żeby zająć się sobą na dobre :)) (nie żałuję 😉 Teraz ćwiczę Fireworkaut i go uwielbiam! Mokra jestem od stóp do głów! zziajana ale jest super 🙂 Fajnie że Pani jest 🙂 samych piękności 🙂 pozdro
    kasia

  4. Wzrusz. Powrót własnych demonów tak bliskich Twoim. Nadzieja. Podziw. Mogłabym tak jeszcze wymienić, mieszankę uczuć, które Twój podcast wywołał. Dziękuję za niego i jeszcze bardziej będę Ci kibicować niż dotychczas. ❤️ Tymczasem idę odpalać nagranie z booty chalange ?

  5. Ryczę… Dziękuję Ci Kasiu za ten podcast. Odnajduję w Twojej historii wiele punktów stycznych z moim dzieciństwem. Dzisiaj wróciłam do wspomnień, które są mega trudne, ale dzięki którym tak bardzo doceniam to co mam teraz. W trudniejszych chwilach myślę sobie, że jeszcze niedawno marzyłam o takim życiu jakim żyję w tej chwili. To uczy wdzięczności. Cieszę się, że Ty się nie poddałaś i dotarłaś do momentu, w którym robisz to co kochasz, a ja mogę z tego korzystać. Dzięki !

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *