Warsztaty pole dance Rzeszów/ W-wa
Ostatnio dużo jeżdżę po Polsce, dużo szkolę, dużo uczę innych, ale siebie także. Te wycieczki sprawiają, że poznaję wspaniałych ludzi pełnych pasji, którzy za każdym razem przypominają mi czemu robię, to co robię. Dają tyle serdeczności, że czasem mimo kolosalnego zmęczenia, czuję prawdziwy przypływ mocy! Ale przypominają także jak bardzo ja sama muszę się jeszcze uczyć, doskonalić i przeć do przodu.
Zbliżają się zawody w Kielcach. Nie jestem w życiowej formie, ale jedno wiem na pewno! Nie umiem się poddawać, nie umiem odpuścić i chyba to właśnie sprawia, że jestem w tym miejscu, w którym jestem. Ale pokory mam dużo i dużo wymagań. Jestem wobec siebie surowa. I tak sobie myślę – wymagajcie od siebie, nawet jeśli inni od was nie wymagają! To sprawia, że udaje się stawiać poprzeczkę coraz wyżej. Keeg going people! Ta droga – mimo, że wyboista jest przecież tak długa.
A kolejny pracowity weekend za mną! W piątek warsztaty w Royal Fitness w Warszawie (niestety nie mam fotek), w sobotę całodzienna wycieczka do Rzeszowa, a w niedzielę warsztaty organizowane już przez mnie we Free Art Fusion wraz godzinnym rozciąganiem Split Challenge #bemorehuman.
Brak mi słów i jestem trochę wzruszona, że tak licznie chcecie się oddawać w moje ręce! To naprawdę niesamowita sprawa mieć wokół siebie tyle ludzi.
Stay tuned Warszawo! W kwietniu już z Sobierajką robimy kolejne warsztaty! A już niebawem Poznań – mój ukochany Poznań z najlepszą ekipą świata!