Pośladki – jak je aktywować?
Piękna, kształtna i jędrna pupa? Nie od dziś jest celem i marzeniem wielu kobiet. I niby wszystko się zgadza, bo nikt nie lubi smutnych i opadających placków posypanych cellulitem, ale w pogoni za krągłościami zapominamy o tym, co w treningu jest najważniejsze – zdrowie!
Jak aktywować mięśnie pośladkowe?
O tym, jak modelować pośladki już pisałam. Czas dać Wam do myślenia w temacie aktywacji mięśni pośladkowych. Tak, tak – moi drodzy. Milion przysiadów ze sztangą nie oznaczają, że mięśnie pośladków są aktywne. A jest to cholernie ważny temat. Dlaczego?
Boli was czasem kręgosłup? Łupie w lędźwiowym? Narzekacie na ból kolan? Nie zawsze ból danej części ciała oznacza, że to właśnie w nim tkwi źródło problemu. Mięśnie pośladkowe są jedną z największych grup mięśniowych w naszym ciele i pełnią szereg bardzo ważnych funkcji. Nie uwierzycie – ale ważniejszych nawet od tego, jak wygląda nasz tyłek w jeansach 😉
Ponieważ grupa mięśni pośladkowych to kilka różnych ziomeczków, m.in m. pośladkowy mały i średni, które to stabilizują miednice w chodzie, natomiast mięsień pośladkowy wielki prostuje nogę w stawie biodrowymi, jest jednym z najważniejszych mięśni w ludzkim ciele. Niestety, siedzący tryb życia oraz inne udogodnienia, brak sportu lub zwyczajnie nieumiejętne techniczne wykonywanie wielu ćwiczeń nie sprzyjają aktywacji mięśni pośladkowych.
Oznacza to, że regularne przysiady i wykroki mogą nie wystarczyć, by pracować nad ciałem i pośladkami kompleksowo. Znam wiele osób, które narzekają:
– Ćwiczę już tyle lat i moje pośladki wciąż pozostawiają wiele do życzenia.
Wcale mnie to nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że kiedy sprawdzam napięcie pośladków moich kursantów podczas ćwiczeń ich napięcie jest zwykle na poziomie 10-15%.
Jak zacząć budować podstawy i pracować, tak aby trening był nie tylko efektowny ale też efektywny pod wieloma względami? Polecam zacząć pracę na przykład z gumami mini bands. Poza tym raz jeszcze podkreślam – nie zapominajcie o stabilizacji i mobility. A jeśli mowa o gumach, podsyłam kilka super ćwiczeń, które warto wykonywać zarówno w swoich planach treningowych, jak i robić krótkie proste domowe sety. Warto je wykonywać zarówno w trakcie rozgrzewki (w części specjalistycznej), jak i część samego treningu (np. na nogi i pośladki). Ja tak to programuje i doskonale się sprawdza.
Twój trening na pośladki z gumami uwielbiam. <3 Pierwszy raz zrobiłam bez gum i efekt był marny, a jak zaopatrzyłam się w gumy (dzięki Lidl!) to poczułam ogień! 🙂 I niby takie nic, a kończę mokra.
I jeszcze mam pytanie? Czy to prawda, że tyłek można ćwiczyć praktycznie codziennie, tak jak brzuch? 🙂