Zawody Esensai Championship
Dobry początek roku dla pole dancerki to taki, w którym zaczyna go na podium! Zawody Esensai Championship 2017 już za nami i choć przyznaję bez bicia, że nie przeznaczyłyśmy na przygotowania tyle czasu, ile wcześniej zakładałyśmy – i tak się udało! W kategorii duety zajęłyśmy pierwsze miejsce!
Ci, którzy trochę śledzą nasze poczynania wiedzą, że nie były to nasze pierwsze zawody, ani pierwsza wygrana (Mistrzostwa Polski 2015 i Mistrzostwa Europy 2015, a także złoto na międzynarodowych zawodach Pole Art Spain 2015), ale bardzo ważna. Miałyśmy sporą przerwę w pracy z powodu wyjazdu mej drugiej pole dance’owej połówki do Australii, a powroty – jak głoszą miejskie legendy – do łatwych nie należą.
Ponieważ moje ciało po wielu latach trenowania płata mi czasem niezłe figle, nie powiem, że zawsze jest wspaniale. Tym razem nie było najgorzej, ale zdaje sobie sprawy, że nie będę startowała wiecznie. Czemu się zdecydowałyśmy? Bo mimo bólu, przeklinania na siebie, że znowu sobie to robimy – naprawdę to kochamy! Przygotowywanie tego typu choreografii to rodzaj obcowania ze sztuką i doznawanie tego jest naprawdę fascynującą sprawą. Czy było ciężko? Momentami tak (po combosie, w którym spędzam w pozycji zwanej shoulder mount nieskończoność, już nigdy nie będzie dla mnie takim samym trikiem ;D). Czy było warto? Hell yeah!
Ponieważ były to zawody Pole Art, liczyły się nie tylko triki, ale przede wszystkim przekaz artystyczny. Miałyśmy okazję zaprezentować swe umiejętności przed międzynarodowym jury, w składzie którego znaleźli się Dimitry Politov, Anastasia Stacey Akentyeva oraz Daria Che.
Możecie zobaczyć pole dance naszymi oczami. Dla nas taki właśnie jest. Ta choreografia jest naszą definicją tego, w co wkładamy mnóstwo serca od wielu lat. Oglądając to, wchodzicie na chwilę do naszego świata.
Co w nim zobaczycie?
Zapraszam was też do galerii zdjęć by Tomasz Gas.
Plus podziękowania:
Karolina Anna Szymańska za to, że jesteś moją pole mate i za to, że mogę z Tobą i dzięki Tobie realizować to co mi w duszy gra i śpiewa! Za to, że tworzymy razem coś, co zostanie w naszych sercach na całe życie!
Sz Michał za cierpliwość i wsparcie. Zarówno na zawodach jak i podczas tygodni spędzonych (chcąc czy nie chcąc) z nami na sali!
Całej ekipie Pole Dance Camp Polska Za wsparcie, wrzaski i trzymane kciuki! Za to, że byliście tak licznie i za to, że udało się stworzyć dream team, który jest spełnieniem moich marzeń!
Andrzej Bogdał– Ty wiesz za co!
FireWorkout team – za to, że jest ze mną zawsze i wszędzie!
Jakub Kazikowski – za poświęcony czas i bezinteresowną pomoc! Za pomysły, asekurację i inspiracje! Jesteś zajebisty gościu!
Malwina Ginter-Stenka Tobie to nie tylko dziękuję, ale przede wszystkim gratuluję (oraz całej twojej dzielnej ekipie). Zrobiłaś mega robotę i myślę, że możesz być z siebie dumna! Brawo Ty!
Moim przyjaciółkom i motywatorkom, które stanowią dla mnie opokę, które zawsze wspierają i mega inspirują! Które szczerze podziwiam i jestem dumna, że je znam 
<3 Extend Yourself – Kasia Kwaśniewicz i Kaja Waseńczuk – dzięki wam chce mi się chcieć!
Dushko Sportswear za bluzy, które wyszły dokładnie tak jak chciałyśmy!
Jacek Feldman Nutrition za postawienie mnie i mojej formy do pionu! Na scenie byłam już nie do zaj*&%#$ 
🙂
Dziękuję wszystkim zawodnikom za cudowną atmosferę na backstage’u! Było przyjacielsko i wspierająco! Gratuluję wam i mam nadzieję do zobaczenia niedługo. Trzymam za Was kciuki!
SPIN Project pole dance studio i Lejdis Studio Warszawa-Kolejowa za możliwość wynajęcia sali, na której mogłyśmy realizować swój plan.
Anna Mazur Otrębska i jej mężowi za nagranie tego filmu <3 i wsparcie!
Monika Boroni za całe twoje wspaniałe serce!
Marek Izdebski – za świetnie ogarniętą i sklejoną muzę.
Tomasz Gas – za cudowne zdjęcia oraz totalne wsparcie przed zawodami. Oraz kochanej Ani Sobkowiak za wszystko!
Jak widzicie sukces to składowa wielu wielu osób! Naprawdę doceniam waszą pomoc <3