Blog

zawody pole dance jak wygrać

Jak wygrać zawody pole dance?

Zaznaczam – fachowcem światowej klasy nie jestem. I fakt, że udało mi się w zeszłym roku wygrać zarówno Mistrzostwa Polski, Mistrzostwa Europy i zawody na Majorce Pole Art Spain – w dodatku w kategorii duety, nie czyni ze mnie eksperta.…

Ćwicz z Bigosem w Fitnoteq

Zacznę konkretem. Chcesz poćwiczyć z Biogosem, ale mieszkasz poza Warszawą, albo nie możesz dojść na zajęcia? Znasz już mój program treningowy Fireworkout i mało Ci wpierdzielu? No to człowieku wklikaj w telefonie aplikację o wdzięcznej nazwie Fitnoteq. Tam Fire chyba…

Dopieszczanie z Grouponem

Made my day! Dostawa od Groupon 🙂 A teraz do rzeczy! Obiecałam w końcu więcej info. „Postaw na siebie” to nie tylko trening, który dla was przygotowaliśmy, ale też mnóstwo dobra, które możecie ogarnąć dla siebie w tym roku! Tu…

I can dance too

Moja praca nie kończy ani nie zaczyna się na sporcie, choć wszystko czym się zajmuje wiąże się właśnie z tym tematem. Praca w dwóch redakcjach, prowadzenie bloga, ogarnianie zajęć fitness i rozwój własnego programu treningowego Fireworkout, zajęcia pole dance, warsztaty…

Słodkich snów z Hibou sleepwear

Jest nowy blog są nowe tematy. Prócz diety i kursów fitness będzie też sporo mody, lifestyle’u i urody. Także dziewczyńskim tematom mówię głośne i wyraźne (niczym Adele) HELLO! 😀 A teraz do rzeczy. Nie marzyłam nigdy, że będę kiedyś śpiącą…

W 2016 postaw na siebie!

Jeśli ten rok wreszcie ma Ci przynieść jakieś zmiany – to POSTAW NA SIEBIE! Kiedy otrzymałam telefon z Groupona i usłyszałam, że poszukują kogoś, kto pomoże im to hasło realizować, a w tej roli widzą właśnie mnie, zgodziłam się bez…

Pułapki żywieniowe – co z tym obiadem?

Badania przeprowadzone w Australii dowodzą, że jedna na dziesięć osób w ogólnie nie uznaje przerwy obiadowej. Albo jesteśmy zbyt zapracowani, albo nie czujemy głodu po późnym śniadaniu. Szkoda nam czasu, który możemy przeznaczyć na szybsze uporanie się z pracą, tłumacząc…

Ptasie mleczko w wersji fit

Ptasie mleczko w wersji fit ma około 50 kcal. Tak – 50, a nie 500! Smakuje rewelacyjnie, jest lekki i pyszny. W smaku faktycznie przypomina ptasie mleczko, tylko że nie ma czekolady. Myśle jednak, że z powodzeniem możecie posypać deser…

Prosto znaczy najlepiej!

Tekst obiecany już dawno temu. A będzie on o żywieniu, a dokładniej o tym, co jem, kiedy zależy mi na zachowaniu niskiej zawartości tkanki tłuszczowej przy zachowaniu maksymalnej zawartości mięcha. Ostatnio utworzyłam pewne wydarzenie – JESIEŃ BEZ GLUTENU. Oczywiście jak…